Najważniejsze o czym trzeba pamiętać to pamięć krótkotrwała i długotrwała.
Krótkotrwała jest szybka bo to są bieżące tematy, ale nie zmieścisz w niej za dużo informacji i ma słabą strukture, służy do tego żebyś ogarniał rzeczywistość ale z nastawieniem że większość z informacji jest do wywalenia i to głównie proste informacje (np co wczoraj robiłeś, albo co zaplanowałeś na dzisiaj, bieżące myśli itp), możesz jej użyć do wyrycia na pamięć odpowiedzi na test który chcesz zapomnieć, ale nic porządnego z nią nie zrobisz
Przeciwieństwem jest bardzo wartościowa pamięć długotrwała, która ma fajną strukture, jest fajnie zoptymalizowana, posiada fajne referencje między danymi które trzyma, no widać że wymyślał to jakiś profesjonalista
Długotrwałej używasz do tego całego głębszego ogarniania tematów, pracowania na skrótach myślowych, pod którymi są informacje które nieźle rozumiesz, pozwala ci łatwo wracać do kluczowych informacji i wspomnień
Jak poznajesz coś nowego to dane trafiają do pamięci krótkotrwałej i siedzą sobie w niej jakiś czas, nie pamiętam dokładnie ile ale to okres chyba połowy miesiąca, mniej więcej, jeśli w okresie tymczasowym mózg oznaczył te informacje jako przydatne, to wrzuca je do długotrwałej
Stąd bierze się ten efekt, że przez tydzień całymi dniami siedzisz nad nauką, nic z tego nie ogarniasz, poddajesz sie, po miesiącu (albo kilku) wracasz do tematu i nagle wszystko wydaje sie proste, mózg nie zapamiętał wielu informacji, ale duża część już jest gdzieś tam zapisana
Także pewnej przepustowości nauki nie przeskoczysz, najlepsze co możesz zrobić to wybadanie gdzie jest granica i cierpliwe utrzymywanie się na tym poziomie, bez przemęczania sie, ale też bez rezygnowania, tak jak ze sportem, naturalnie pewnej granicy nie przeskoczysz, ale będąc cierpliwym i regularnym można zajść 100 razy dalej niż ludzie którzy szybko rezygnują