Tworzenie ai

pytanie zadane 18 kwietnia w Inne języki przez Mist Użytkownik (780 p.)
edycja 18 kwietnia przez Mist

Witam,przejdę od razu do rzeczy jak napisać własne AI

Chodzi mi o parę rzeczy

1.w jakim języku się to pisze jednak myślę że to może być różne byle zdolny jednak wolę się upewnić

2.jak tworzyć AI .chodzi mi o typ AI który sam się uczy

3.jak "uczyć" takie AI

No to tyle pewnie potem przypomni mi się że chcie zadać jeszcze jakieś pytanie ale wracając mogę się mylić jezeli chodzi i różne rzeczy więc

Z góry dziękuję

Także wiem że odpowiedniej wiedzy na to nie mam ale też tego robić w planach nie mam chcie tylko wiedzieć na przyszłość podstawy

4	komentarz 18 kwietnia przez reaktywny Nałogowiec (41,090 p.) A już nie piszesz własnego języka?!? Szybko się rozmyślasz! Jakbyś miał swój język to byś był o krok od AI ;)

komentarz 18 kwietnia przez Mist Użytkownik (780 p.)

He bez przesady kto powiedział że ja zamierzam pisać język ja się tylko pytałem o to

komentarz 18 kwietnia przez Mist Użytkownik (780 p.)

Ale fakt tworząc własny język znasz go Najlepiej więc mniej cię ogranicza

komentarz 19 kwietnia przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)

Dużo cie ogranicza, bo jak potrzebujesz X funkcjonalności to nie możesz jej po prostu użyć, tylko musisz ją najpierw stworzyć

Tak jak z pisaniem frameworka od zera, w niektórych firmach ludzie sie w to bawią a później jest przez to więcej problemów niż korzyści

komentarz 19 kwietnia przez Mist Użytkownik (780 p.)

No tak

1	komentarz 19 kwietnia przez Sefinek Obywatel (1,180 p.) Przebieg tej rozmowy jest zbliżony do tej: https://www.youtube.com/watch?v=d6hoxOKQOMI

komentarz 22 kwietnia przez Panelinio Mądrala (5,230 p.)

sMoCzE jAjA?

1 odpowiedź

odpowiedź 18 kwietnia przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)
wybrane 18 kwietnia przez Mist

Najlepsza

Coś słabo to widze bo odpowiedzi na to to pierwsze wyniki z google, a w AI w szczególności masz mnóstwo szukania po internecie (zwykłe programowanie jest przy tym proste)

Ale tak w skrócie, w AI problemem nie jest znajomość programowania, zazwyczaj używa sie pythona który jest tylko ustawianiem konfiguracji dla narzędzi napisanych w c lub c++, AI to bardzo dużo konceptów które trzeba poznać samych w sobie, pythona sie używa tylko dlatego że jest na tyle prosty i prymitywny, że nie trzeba się skupiać na programowaniu (AI samo w sobie to wystarczająco dużo problemów xd)

Masz różne rodzaje uczenia, np reinforcement learning, supervised learning, unsupervised learning itd - zależnie od potrzeb wybiera sie narzędzie, większość z nich ma gotowe poradniki jak zrobić proste, standardowe rzeczy, także zrobienie jakiegoś rozpoznawania "kot vs pies" na zdjęciach, albo granie w prymitywną gre typu kółko i krzyżyk, albo bardzo prosty system propozycji (taki mocno prymitywny ale istniejący), to zazwyczaj jedynie kopiowanie z poradnika i próby zrozumienia co sie gdzie dzieje żeby coś ewentualnie ustawić troche inaczej, bardziej pod siebie

Ale chcąc zrobić coś bardziej zaawansowanego i realnie użytecznego, już trzeba głębiej usiąść do tematu czym się różnią konkretne algorytmy, jakie do czego wybierać, które funkcje matematyczne kiedy wybierać, jakie parametry do czego ustawiać, jak zdobywać dane, jak przygotowywać te dane, jakie są rodzaje sieci neuronowych i które do czego są używane, warto sporo czasu posiedzieć przy matematyce która pod tym wszystkim siedzi, warto poczytać dokumenty naukowe które opisują efekty użycia konkretnego algorytmu w konkretnym projekcie

Pokaż 15 poprzednich komentarzy

komentarz 22 kwietnia przez Sefinek Obywatel (1,180 p.)

@Panelinio, wystarczy odciąć się od tych głupich trendów oraz od tiktoka, od razu życie wkroczy na lepszy poziom (;

komentarz 23 kwietnia przez Panelinio Mądrala (5,230 p.)

Lepiej bym tego nie ujął

komentarz 23 kwietnia przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)

W większości niestety są to osoby bez większej kultury i orientacji w świecie. Cóż, teraz młodsi mają serio większy (i o wiele wcześniejszy) dostęp do internetu i durnych materiałów. Lecz wiadomo, w każdej grupie są ci gorsi i lepsi - niestety w przypadku młodszych osób przewagę mają Ci mniej rozgarnięci.

Przecież to jest tekst który ludzie powtarzają od tysięcy lat (dosłownie tysięcy bo nawet za czasów Sokratesa dokładnie tak mówili, tylko że bez tej części o internecie)

Po prostu jest wiek w którym ludzie są debilami, zawsze najwięksi debile to ci mający 13 lat, a później przez kilka lat stopniowo poprawiają swoją reputacje i jak mają 18/20 lat to nikt nie pamięta że nazywał ich debilami

Każdy rocznik przeżywał bycie nazywanym "tym najgorszym" a jak porównuje sie z młodszymi, którzy są głupi w inny sposób, to myśli że może był głupi ale tamci młodsi to są jeszcze gorsi

komentarz 23 kwietnia przez Panelinio Mądrala (5,230 p.)

Nie wiedziałem, że za czasów Sokratesa istniał internet :0

Żarcik, tak na poważnie to jest jak najbardziej słuszna uwaga. Dla każdego starszego pokolenia te młodsze będzie takie jakieś inne.

Ale niestety trzeba zauważyć również drugą stronę medalu - jak teraz jest internet wykorzystywany przez dzieci/rodziców

komentarz 23 kwietnia przez marcin99b Szeryf (82,180 p.)

To bardziej efekt tego że rodzice dają dziecku X rzecz żeby dało im spokój, ale ten schemat był od zawsze, tylko jedni dostawali telefon, inni telewizor, inni piłke albo rower, inni byli po prostu wyrzucani z domu

Wiadomo, zdrowiej będzie jeśli dziecko będzie jeździć z kolegami na rowerze niż jak będzie siedzieć przy komputerze, a komputer będzie lepszy niż udawanie małego kibola (popularne zachowanie w mojej podstawówce), ale jeśli będzie się czuło odrzucone przez rodziców to wybór rzeczy aż tak dużo nie zmieni, głównie zmieni sie obszar w którym robi głupie rzeczy - te obszary sie stopniowo zmieniają, więc łatwo jest pomyśleć że "ci inni są gorsi", np u mnie co chwile ktoś sie bił za szkołą i mógłbym stwierdzić że to było zdrowsze niż pisanie głupot w internecie... nie było... ale gdybym sie postarał to zawsze jakieś argumenty sie znajdą, np wartość sportowa, dotlenienie organizmu

No i kwestia rozwoju cywilizacyjnego, często młodych nazywa sie roszczeniowymi bo nie doceniają rzeczy, które teraz jest łatwo zdobyć, ale w czasach dzieciństwa były produktem luksosowym

Np dla mnie komputer w dzieciństwie był czymś niesamowitym, a dla mojej 10 lat młodszej siostry był czymś oczywistym przez całe życie, z drugiej strony dla mnie zawsze oczywiste było posiadanie roweru, w przeciwieństwie do dzieciństwa moich rodziców itd